Tuning generalny, EMU

Hehehe, wiem że to sztuka dla sztuki, 480 to najfajniejsze (nie najlepsze- najfajniejsze) auto którym jeździłem i poświęcam mu sporo czasu. Jeśli mam już przy którymś samochodzie spędzić wiele dni bawiąc się w podobną modernizację, to właśnie przy 480. Dodatkowo to prosta konstrukcja i zastąpienie sterowników silnika nie rozłoży mi reszty elektroniki, bo każda cześć jest autonomiczna. Zegary działają osobno, klima osobno, CEM osobno itp itd.
Nie chodzi mi również o zaoszczędzenie paliwa, bo moja 480tka pali 10l gazu i mimo dużych przebiegów dziennych, przy dzisiejszych cenach paliwa nie wykraczam poza 350zł miesięcznie. To świetny wynik, biorąc pod uwagę fakt, że robię około 500km tygodniowo do samej pracy i jakiś krótki wypad weekendowy.
Mnie bardziej chodzi o normę emisji, przede wszystkim uzyskaną dzięki optymalizacji zapłonu. Zapłon będzie grał najważniejszą rolę i przysporzy najwięcej problemów. Trzeba pamiętać, że sterowniki benzynowe w tych autach były projektowane dla paliwa 80-95 oktanów. Dzisiaj standardem jest już 95, lekką nutą szaleństwa 98, a LPG to już kosmos oktanowy. Ale liczba oktanowa nie pozwala na wiele, skoro przestawianie zapłonu w 480 można równie dobrze wyłączyć całkowicie i nie odczujemy nawet różnicy.
Nowoczesne rozwiązania są faktycznie kłopotliwe, ale takie EMU pozwala nam wybrać elementy układanki, nie musimy korzystać z przepustnicy magneti marelli,skoro sypie się już na półce sklepowej. To samo dotyczy np cewek zapłonowych- nie musimy montować tych od nowszych Volvo, bo są do kitu. Wystarczy skorzystać z tych trwałych od np. jednego z modeli BMW i mamy spokój.
Fulll grupa to w zasadzie monowtrysk, tylko bliżej zaworów. Dopiero sekwencja pozwala dokładnie rozdzielać paliwo na poszczególne cylindry i szybko korygować dawkę.
Zabawa nie jest baaardzo droga, nie trzeba wywalać 10 tys na setup. Początkowo wystarczy około 4tys na EMU z sondą i wiązką (gotowy zestaw) oraz 4 świece i jakiś używany czujnik położenia wałka, mam nadzieję że z Renault podejdzie bez czarów. W sumie to niemało, ale do dychy daleko Wink

Dla jasności projekt nie powstaje w celu zaoszczędzenia pieniędzy, bo w końcu trzeba trochę kasy wyłożyć (choć celuje w 2l benzyny/3l LPG mniejsze spalanie), a raczej jako ciekawy eksperyment i sprawdzian swoich umiejętności. Cieszy mnie to bardziej niż Lego za gnoja i pewnie wielu z Was jest równie ciekawych efektu jak ja. Jak pisałem w pierwszym poście chcę zobaczyć jak wygląda tak na prawdę sprawa emisji i czy nowsze silniki są rzeczywiście takie nowsze niż nasze.
I również mam nadzieję, że podołam, czego sobie i Wam życzę, może dowiemy się w trakcie czegoś ciekawego o 480tkach Wink

Post został pochwalony 0 razy

Kwaku 480 turbo jest taka prosta ze nikt Pl nie potrafił napisać i wgrać nowych map na moc 150-170km do ecu do tego nieliczne próby przeszczepu silnika 2.0t z s/v40 t4 oczywiście spelzly na niczym a goście potopili 10000pln i więcej a Ty sobie pastawiles taki projekt ze zredukujesz zużycie paliwa o 20% a moc podniesiesz o 30% wywalisz cały osprzęt volvo i po zakładasz co gdzie znajdziesz z niby podobnych silników i to będzie hulac. Projekt utopia jak Olki cabrio pari blue

Post został pochwalony 0 razy

Brakowało mi Ciebie Gryzzli w tym temacie Very Happy

Oczywiście przeszczep z 2.0T to nie prosta sprawa, ale głównie z powodów mechanicznych. Odpalenie 2.0T z S/V40 to pikuś mając pełną wiązkę i komputer wraz z osprzętem. Ale- to wszystko trzeba tam upchać, zbudować mocowania silnika, wymienić skrzynię, lewarek biegów, sprzęgło, przerobić półosie i przełożyć gotową wiązkę tak, żeby pasowała w 480. To już jest duża rzeźba, ja nie podjąłbym się czegoś takiego. To zbudowanie kompletnego napędu i zawieszenia silnika od nowa. Kwestię cabrio już raczej pominę.

Montaż EMU to sprawa w zasadzie prosta, jak montaż LPG. Wywalasz wiązkę od komputerów i podpinasz nową według schematu, po kolei- masy (silnik, buda i czujniki), plus, plus po stacyjce, cewki, wtryskiwacze, czujnik wału, czujnik wałka, czujnik temperatury, czujnik stukowy, sondę, TPS i krokowy lub przepustnicę elektroniczną z czujnikiem w pedale, wyjście z wtryskiwaczy lub EMU do zegarów dla wskazania spalania i z grubsza tyle. Niewiele mniej się napocę montując światełka na choince. Zabawa zacznie się przy ustawieniu programu i pierwszym odpaleniu. Tu czasami męka trwa kilka dni, jeśli ktoś startuje dopiero w tym temacie jak ja. Ale nie jest to wiedza na poziomie okiełznania energii jądrowej, wszystko jest opisywane na przykładach (również silniki renault), do tego w kryzysie jest wparcie autorów EMU, czy doświadczonych tunerów.
Kto powiedział Ci że map nie można wgrać? EZeta rozgryzło przynajmniej 2 pasjonatów z zagranicznych forów oraz kilka firm tuningowych. Tym nikt się nie bawi bo te sterowniki to nisza, nie ma na to popytu. Na dodatek występują w przynajmniej dwóch różnych wersjach, a to podwójna robota. A w Polsce 480 turbo można policzyć na palcach, kto miał się tym zająć? Gdyby trafiło na kogoś kto już jakiś sterownik przerobił, to mielibyśmy polską wersję EZta już dawno. To cała tajemnica. Jedynie nasze auta, 440 i 460 z tego korzystają i jeden model Porsche.
Rozgryźli Motronici 4.3, 4.4, nawet ME7. Padły już dawno nowe sterowniki Volvo za wyjątkiem rzadkich Denso. Nie ma w tym cudów.
480 to nie auto wyjątkowe pod względem mechanicznym/elektrycznym. Działa na ubogich i prostych sterownikach, wykorzystuje najprostsze elementy osprzętowe a to wszystko napędza najzwyklejszy i niczym niewyróżniający się silnik z Renault. Pierwszy lepszy tuner montujący normalnie EMU na codzień podłączy ten sterownik i odpali to auto w ciągu jednego dnia. Mnie zajmie to pewnie z tydzień czy dwa, bo zakładam że go nawet nie odpalę przez kilka pierwszych dni po montażu. To w gruncie rzeczy prosta operacja Gryzzli. Przypomnę ci również co mówiłeś o gazie- auto odpaliło od kopa, ustawiłem je w zasadzie w ciągu dnia i ma się świetnie. Przejechało już jakieś 15-20tys i nawet raz czkawki nie dostało, nie licząc pękniętego głównego bezpiecznika instalacji LPG. Mapy nie rozjechały się nawet o 2%, a do 7 jest norma. Wisisz mi dalej Jack'a, a jak zapomniałeś to podeślę Ci linka z postem Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kwaku85 dnia Pon 23:20, 14 Mar 2016, w całości zmieniany 2 razy

Według mnie projekt nie jest utopią,technologia poszła bardzo do przodu w każdej dziedzinie,Ja pracuje przy silnikach elektrycznych,to co falowniki wyprawiają z prądem,to jest nie do wyobrażenia dla ludzi z poprzedniej epoki.To samo jest ze sterowaniem silnikami spalinowymi,to co potrafią wyczyniać nowoczesne sterowniki,to przepaść,w porównaniu z latami 90-tymi poprzedniego wieku.Kibicuje projektowi,będzie kosztował,tego się nie da uniknąć,ale zdobyta wiedza i umiejętności,to bedzie duzy kapitał,przez następne kilka lat,bo przyszłość należy do silników elektrycznych i falowników.Idą ciężkie czasy dla starych aut,co chwile słychać o projektach zakazujących kopciuchom wjazdu do centrów miast,Wystarczy jeden"geniusz"w jakimś urzędzie,pare obostrzeń odnośnie emisji spalin i nasze Volva 480 będą tyle warte ile będą ważyły.
W projekcie jest tylko jedno małe ALE.
EMU nie ma homologacji na używanie na drogach publicznych.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Linowy dnia Wto 0:41, 15 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz

Jacka Ci wisze jeśli pochwalisz się ze doprowadziles auto do ideału i nigdy nie uchylilem się od tego i pamiętam dobrze co pisałem Smile

Najpierw się pochwal co zrobiłeś do tego strzel sesja zdjęciowa a później ewentualnie Jack pojedzie szybciutko kurierem do Ciebie ☺ Nigdzie nie napisałem ze to turbo nie będzie latać na gazie tylko pisałem aby go nie gazowac bo go szkoda do codziennej eksploatacji. Piszesz ze mapy są proste to fakt ale nikt w Pl nie był w stanie zrobić ich na oryginalnym ECU. Ty do dziś jeździsz na mbc zamiast po prostu przeprogramowac kość eprom za 20pln Smile

.Dodam jeszcze ze jak chcesz sobie troszkę uprościć ten ambitny projekt to dam Ci namiary na całe 480 z silnikiem od s40 t4 ponoć nawet pali wystarczy ze ogarniesz do końca elektryke za około 7000pln. Reasumując życzę Ci dobrze ale widzę to bardzo kiepsko.

Post został pochwalony 0 razy

Ja tam podchodzę do tematu bez obawień, prosta sprawa Smile

To 480 pomarańczowo srebrne? Ładnie wygląda, ale podziękuję Smile

Ja nie mam zamiaru wkładać silnika z innego modelu, ja pisałem o 2.0 wolnossącym z 480 Smile

Jest plug&play, do tego doprężony, a o to mi chodziło.
Mapy są proste w oryginalnym sterowniku, nie zmienia to faktu, że trzeba poświęcić trochę czasu na rozpracowanie tego i trzeba się na tym przede wszystkim znać. Ani ja, ani nikt inny z naszego forum tego nie ogarnia, więc nikt tego nie zrobił. Ale jak bardzo chcesz, to mogę spróbować posiłować się ze sterownikiem dla potomności. I drugiego Jacka Smile

MBC założyłem w konkretnym celu, nie dla zaoszczędzenia PLN na eepromie, tylko brakło mi chwilowo pomysłów na sterownie turbiną. Temat jest dawno ogarnięty, śmigam na oryginalnym sterowaniu, chociaż straszną nudą to wieje spod maski i większego sensu tego nie widzę. Ale co tam, dla poprawności Smile

Post został pochwalony 0 razy

tak jak juz mowilem, naprawde jestem pelen podziwu dla Twoich zamierzen i umiejetnosci Shocked

z drugiej jednak strony przychylam sie do zdania Gryzzliego, ze nikt w PL nie zdolal zrobic normalnie dzialajacej mapy na 150KM.. a robil to miedzy innymi vtech.pl, gdzie jedno z forumowych aut spedzilo lekko pol roku (o ile nie rok).. robil to gosciu, ktory ganial w KJS, wiec zakladam ze mial troszke wiedzy i znajomosci, zeby taki pomysl jak Twoj, doprowadzic do realizacji.. jemu, ani powyzszej firmie tuningowej sie nie udalo, co nie znaczy ze w Twoim przypadku ma byc tak samo Cool

zakladam jednak, ze bedzie okrutnie trudno, a prostota 480tki moze sie okazac tym decydujacym czynnikiem od ktorego bedzie duzo zalezec..

powodzenia zycze i z niecierpliwoscia czekam na rezultaty!!

a tak na marginesie, jesli ktos jest zainteresowany 480tka, ktora trzeba ruszac z 3ego biegu na mokrej nawierzchni, to polecam taki wynalazek:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Pewnie zgodziłbym się z tym, gdyby nie rpruen i chyba Robou, którzy będąc zwykłymi użytkownikami jakoś sobie poradzili. Poza tym skoro przerabiali tylko EZta, znaczy że przestawili jedynie zapłon i zwiększyli ciśnienie doładowania pomijając praktycznie mapy paliwowe. Nie sądzę aby EZ był w stanie korygować mapy paliwowe Jetronica, pomimo komunikacji między nimi. 150 czy 170 koni można zrobić bez problemu samym MBC, podnosząc doładowanie do 0.8 bara mieszanka jest ciągle bogata nawet przy końcu obrotomierza. Nie sprawdzałem co prawda dokładnie AFR bo nie miałem szerokopasmówki, ale zubożanie paliwa o kilka procent na sterowniku gazowym nie spowodowało widocznego zubożenia na sondzie 480tki, czyli jest bezpiecznie i odpowiednio podlane. Może być więcej lub mniej, w każdym razie tłoki nie spłyną Wink

Tu macie przykładowe mapy i opisy dostępnych przeróbek na czas tworzenia opisu: [link widoczny dla zalogowanych]
Mapa 480 jest... powiedziałbym płaska Smile

Edit: Jeżeli ktoś ma wolny EZ i nie wie co z tym zrobić to mogę podjąć się próby zmiany parametrów. Najlepiej ostatnią rewizję (chyba niebieską), będę mógł sprawdzić ustawienia u siebie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kwaku85 dnia Wto 17:05, 15 Mar 2016, w całości zmieniany 3 razy

Kwaku jak byś poczytaj fora to byś wiedział ze samym mbc jesteś w stanie dociągnąć do 135KM i około 210nm problem w tym ze silnik chodzi na wysokich obrotach na ubogiej mieszance do tego bardzo często jest też przeladowany. Poza tym to Ty jeszcze nie dawno pisałeś ze mbc bardzo dobrze zastępuje ori zawór upustowy a teraz piszesz ze go wywaliles i wróciłeś do oryginału! Jeśli tez piszesz ze nie podejmiesz uruchomić ten prawie gotowy projekt t4 to o czym tu mówić dopiero przy tym co tu chcesz ogarnąć. Jeszcze na koniec dodam że 480t w zdrowej seri bez problemu spełnia normy Euro 4 wiec aspekt ekologiczny w tym samochodzie wciąż wychodzi bardzo dobrze zwracając uwagę na fakt rozwiązania techniczne zastosowane w nim są jeszcze z lat 70 ubiegłego wieku Smile

Post został pochwalony 0 razy

Przepraszam że się wtrącę do tematu, nie na temat czy te 480 biało pomarańczowe z silnikiem s40 nie zostało sprzedane ? Czyli jest nadal na sprzedaż ? Macie namiar do gościa ?

Post został pochwalony 0 razy

Zagadaj z Urbensem on dokładnie wie co się dzieje z tym wynalazkiem biało pomarańczowym i gdzie obecnie stancjonuje Smile

Post został pochwalony 0 razy

	Gryzzli napisał:
	Kwaku jak byś poczytaj fora to byś wiedział ze samym mbc jesteś w stanie dociągnąć do 135KM i około 210nm problem w tym ze silnik chodzi na wysokich obrotach na ubogiej mieszance

Gryzzli, ty chyba piszesz tylko żeby pisać i się przyczepić. Czytaj Waść ze zrozumieniem, nie po to piszę długie i rozpisane posty, żeby odpowiadać potem na głupie pytania czy bezsensowne zaczepki. Napisałem wyraźnie- zakładając MBC i nie wychodząc poza 0.8 bara doładowania mieszanka jest BOGATA i MBC jest całkowicie niegroźne. Nie wiem co się stanie przy 1 bar i więcej, nie sprawdzałem. Teraz policz na paluszkach jaki przyrost mocy uzyskasz dmuchając 0.8 zamiast fabrycznego 0.3-0.4 i powiedz skąd wyszło ci 135 koni w stosunku do 120 fabrycznych.

Poza tym mylisz pojęcia obroty z obciążeniem, na wysokich obrotach silnik turbo nawet nie wychodzi z podciśnień. Jak nie wierzysz to wciśnij sobie gaz do dechy na postoju i sprawdź ciśnienie. Do uruchomienia turbiny wymagana jest odpowiednia ilość gazów wylotowych, a nie obrotów silnika, to nie kompresor.

	Gryzzli napisał:
	do tego bardzo często jest też przeladowany

Gdybyś Ty poczytał cokolwiek, to byś wiedział, że konstrukcja MBC nie pozwala na przeładowania. Ile ustawisz- tyle masz, wahania są zależne od temperatury, ale nie są duże. Chyba że kupisz bubel za 15zł, ale ja za takie rzeczy nie odpowiadam.

	Gryzzli napisał:
	Poza tym to Ty jeszcze nie dawno pisałeś ze mbc bardzo dobrze zastępuje ori zawór upustowy a teraz piszesz ze go wywaliles i wróciłeś do oryginału!

Po pierwsze znów mylisz pojęcia- nie upustowy, a regulacyjny od gruchy wastegate'a. Po drugie (znowu nie czytasz) nie WYWALIŁEM, bo chętnie bym wrócił, tylko dostałem 2 takie elektrozaworki w paczce z allegro i założyłem do testów. Działa, bo EZta naprawiłem (spalony tranzystor sterujący tym zaworkiem, poprzedni od Ciebie miał zwartą cewkę) a MBC siedzi w drzwiach pasażera bo nie chce mi się go montować z powrotem. Tyle że teraz auto nie jedzie i chętnie wrócę do MBC jak będę miał chwilę.

	Gryzzli napisał:
	Jeśli tez piszesz ze nie podejmiesz uruchomić ten prawie gotowy projekt t4 to o czym tu mówić dopiero przy tym co tu chcesz ogarnąć

Znowu mówisz o czymś, czego nie napisałem. Powiedziałem wyraźnie- NIE PODJĄŁBYM SIĘ TAKIEGO PROJEKTU OD PODSTAW, uruchomienie T4 z oryginalną wiązką i osprzętem jest dziecinnie proste, więc nie wiem dlaczego to auto nie jeździ. Ale zrobienie całej reszty żeby silnik tam wszedł jest nie dla mnie, ja nie jestem w stanie zrobić mocowań silnika czy dorobić półosi. do skrzyni.

	Gryzzli napisał:
	Jeszcze na koniec dodam że 480t w zdrowej seri bez problemu spełnia normy Euro 4 wiec aspekt ekologiczny w tym samochodzie wciąż wychodzi bardzo dobrze zwracając uwagę na fakt rozwiązania techniczne zastosowane w nim są jeszcze z lat 70 ubiegłego wieku

Wskaż oto palcem,bym mógł uwierzyć, że śnię. Skąd ty takie dane masz? Według wszelakiej dokumentacji którą posiadam 480 turbo spełnia najniższą normę EURO1, jedynie jedna wersja silnikowa z serii 400 spełniała normę EURO 2 i była to któraś nowsza 400 z silnikiem 1.7 wolnossącym. EURO 4 nie spełnia chyba nawet twoje C70, więc o czym ty piszesz?

Powiem Gryzzli brutalnie, we wszystkich Twoich postach i wypowiedziach widać kompletny brak wiedzy o działaniu samochodów. Odnoszę wrażenie, że jesteś człowiekiem "odkręcającym śrubki w prawo" (może sie mylę, jak tak- to przepraszam) a próbujesz wszystko co powiem od razu negować i tak jest w zasadzie od początku odkąd tu jestem. Nie posiadasz elementarnej nawet wiedzy jak działa silnik, czym jest sterowany i w jaki sposób. Gaz jest złyyyy, MBC jest złeeee, wszystko co nieoryginalne jest złeeeee, i tak dalej i tak dalej. Ale nigdy odkąd pamiętam swojego jęczenia nie poparłeś żadną konkretną informacją czy danymi. Jak mantrę powtarzasz to samo atakując mnie rzeczami, których nawet nie napisałem. Ty nawet nie czytasz tego co piszę, a zawsze masz coś do zarzucenia.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kwaku85 dnia Śro 7:54, 16 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz

Kwaku juz przed Tobą były osoby które zakładały mbc do 480 turbo i ustawialy jego maxymalny zakres dzialania az do odcinki przez fabryczne ECU a później sprawdzaly te turbawki na hamowni i takie mniej więcej otrzymywali wyniki . To ze dany silnik w chwili wprawdzania do produkcji nie był homologowany na normy które nie były jeszcze przyjęte to nie znaczy ze tych norm nie może spełnić po ich wprowadzeniu tak jak w tym przypadku. Zobacz na szybe w swoim volvo albo przypomnij sobie jaka nalepke miales na szybie po stronie pasazera i jakiego byla koloru i sprawdz co ona oznacza na terenie Niemiec o emisji spalin pojazdu ktory ja otrzymuje ! Jak czytam - jak Ty często udowadniasz ze w latach 70/80 pracowaly osoby nie znające się na projektowaniu tych silników i stosowali różne nie potrzebne " patenty" zastosowane w nich które w każdej chwili można wyrzucić ominąć lub zastąpić to trudno abym tego nie komentował .
To volvo 480 z silnikiem t4 jest całkowicie ogarniate mechanicznie do tego silnik legitymuje sie moca w jaka celujesz tylko zuzycie paliwa nie pasuje do Twoich zalozen ale mysle ze akurat w tej kwestii spokojnie poprawisz inżynierów którzy wykazali się takim dyletanctwem przy jego projektowaniu nie stosując paru odpowiednich elementów osprzętu i ecu ogarniajacego tego wszystkiego wypuszczajac silnik o takich paremetrach z tak duzym spaleniem stad wyszła moja propozycja abyś je ogarnął tak dla rozgrzewki
przed tak ambitnym projektem ktory chcesz zrealizowac bo nikt przed Tobą temu nie podolal a sam piszesz ze to pestka bo 480 jest jak klocki lego Smile

tylko ze spalony tranzystor w ecu lokalizowales ponad rok . Wiem z zycia jak kończą się takie usprawnienia jak Ty robisz i zamierzasz dalej robić w Twojej 480 i stad takie moje nastawienie do tego typu projektów bo przed Tobą było wielu podobnych takich "inzynierow" jak Ty lecz Ty tego nigdy nie zrozumiesz bo nawet motto z Twojej stopki może dużo o Tobie powiedzieć_________________
"Co jest gorsze? Niewiedza czy ignorancja?
Nie wiem i nie obchodzi mnie to! "
Mysle ze dlatego tak nie znosisz żadnej krytyki wobec własnych pomysłów bez względu jak bardzo one są czesto odjechane od realiów nas otaczajacych rzeczywistości bo czasami to przecieram oczy ze zdumienia jak czytam co piszesz na forum a nie wszyscy są jak pelikany ze łykna wszystko bezkrytycznie co przeczytaja czy usłyszą .
Na koniec znów Ci napisze udowodnij ze się mylę i w tym przypadku a wszystko odszczekam i dorzucę 2 flaszkę Danielsa niech stracę po raz drugi bo za kuriera i tak zapłacę raz .Z drugiej strony może byś mógł mi chociaż w przybliżeniu podać czas jaki jeszcze czas będę musiał czekać z ta wysyłka bo czekam juz grubo ponad rok : -)

Post został pochwalony 0 razy

tylko nie pijcie tych flaszek razem we dwoch, bo sie pozabijacie..

Post został pochwalony 0 razy

Zacznę może od początku.
Moc nominalna silnika (podawana w katalogu pojazdu) a moc mierzona na kołach (hamownia) to dwie różne wartości, ale i tak nie wmówisz mi, że uzyskano jedynie 135 koni podnosząc dwukrotnie ciśnienie doładowania. Z drugiej strony podnoszenie mocy aż do odcinki przez ECU nie jest mądre, bo odcinkę funduje EZ gdy skończy mu się zakres MAPsensora. W międzyczasie już dawno mogło braknąć zakresu przepływomierza i auto jedzie na ubogiej mieszance, wtedy możesz sobie dmuchać nawet 2 bary a wynik będzie tylko słabszy.

Silnik 480 Turbo nie może spełnić wyższych norm. Wtedy było już EURO 2 i taką normę spełniały niektóre silniki w serii 400, a 480 Turbo spełnia od początku tylko normę EURO 1.

Nigdy nie powiedziałem (co znowu próbujesz wmówić) że inżynierzy z Volvo nie mieli pojęcia co robią. Każda firma znana jest ze stosowania pewnych rozwiązań, z których później się wycofuje. Tak było z konstrukcją dolotu w 480 turbo- Początkowo zastosowano rozwiązanie klasyczne, po lifcie wprowadzono usprawnienie, które po prostu się nie sprawdziło. Wszystkie następne auta turbo ze stajni Volvo jeżdżą z powrotem na rozwiązaniu klasycznym. Jak więc widzisz nawet Volvo porzuciło ten pomysł. Ja przebudowałem dolot właśnie na ten klasyczny sposób jak w przedlifcie i moje problemy się skończyły. Auto się nie dławi i nie gaśnie. Ty się pomyliłeś, nie ja.

Odpalenie tej T4 nie powinno stanowić żadnego problemu, ale nie znam historii tego auta. Jeśli właściciel zrobił hybrydę silnika T4 i sterownia z 480 lub pominął coś z elektryki z T4 to nie dziwię się, że nie działa. W takim wypadku pozostaje mu EMU i usunięcie wszystkiego co było w T4 fabryczne. Jak już powiedziałem nie znam tego auta i nie wiem co tam zostało zrobione. Ja nie podjąłbym się przełożenia silnika z T4 do 480 na pewno. Założenie EMU do 1.7T czy 2.0 to przy tym pestka i to próbuję ci uzmysłowić.
Spalony tranzystor lokalizowałem 15 minut, bo mając działający elektrozawór nie miałem sterownia turbiną. Wpiąłem więc najprostszą żarówkę we wtyk elektrozaworu i wiedziałem już gdzie szukać. Przypominam że zwarty elektrozawór był od Ciebie.

A motto kolego nie pojawiło się przypadkiem w mojej stopce, zbiegło się to jakoś przypadkowo w czasie gdy twierdziłeś, że dolotu nie da się przerobić, bo to jest super opracowane i auto na pewno nie będzie działać w klasycznym układzie. Ja udowodniłem że będzie, a Ty dostałeś stopkę.

Na koniec ostatnia twoja wypowiedź- Ty nie krytykujesz pomysłu czy projektu. Ty krytykujesz głównie mnie. Im więcej zrobię, tym bardziej krytykujesz. Popatrz na posty np. irbisa lub switala, powiedzieli jasno że będę miał z tym przerąbane i nie widzą żeby się udało. Swital stwierdził, że lepszy będzie DET, bo EMU to przerost formy nad treścią. I to jest normalna rozmowa na forum, normalna krytyka. Ty jęczysz że się nie da, nie można, nie uda się bo to niemożliwe. I to wszystkie twoje argumenty. Dzięki takim osobom jak Ty wiele rzeczy nigdy się nie pojawiło. W tym przypadku jak i w przypadku gazu czy dolotu jest i będzie inaczej.

Teraz żebyś zrozumiał jak to wszystko działa dam Ci jeden przykład ogólny- samochody, w których montowany jest DET czy EMU po prostu jeżdżą. Są to najczęściej auta o wiele bardziej złożone i skomplikowane pod względem sterowania niż poczciwa stara 480tka z popularnym silnikiem renault. Te silniki również były robione i są uważane za proste. Nie widzę powodów, dla których miałoby się nie udać.
EMU potrafi wysterować bez problemu nowoczesne przepustnice elektroniczne, korzystać z dużo nowszych i bardziej skomplikowanych układów zapłonowych, dodatkowych czujników różnej maści i nawet wysterować zmienną fazę rozrządu na dwóch wałkach różnych producentów. Uważasz że silnika (który de facto już dawno jest rozpracowany), którego jedynym wypasem jest czujnik położenia wału nie ogarnie? Proszę Cię.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kwaku85 dnia Śro 12:47, 16 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz